PrawnikProcesowy

Przed procesem

Analiza to podstawa

Nie ma reprezentacji bez weryfikacji.

 

Jeśli prawnik jest strzelbą w rękach klienta, to dowody są niezbędną amunicją.

 

Nigdy nie podejmujemy się prowadzenia sprawy bez wstępnej analizy. W fazie przedprocesowej skupiamy się przede wszystkim na słabych stronach. Określamy ryzyka procesowe, realistycznie oceniamy szanse i budujemy strategię postępowania.

 

Zawsze pamiętamy, że dopiero rzetelna weryfikacja stanu faktycznego i dostępnych środków dowodowych pozwala przymierzyć się do stosowania prawa.

 

Wnioski z analizy przedprocesowej pomagają zweryfikować swoje stanowisko i lepiej przygotować się do ataku lub obrony, ale czasami także pomyśleć o ugodzie.

 

Trzeba jednak pamiętać, że nawet gdy rozważamy ugodowe rozwiązanie sporu, rzetelna analiza sprawy i rozważenie różnych scenariuszy jest kluczowe. W końcu już starożytni mawiali, że jeśli chcesz pokoju, bądź gotowy na wojnę.

A może mediacja?

Złośliwi mówią, że sprawiedliwości to można szukać w encyklopedii pod „s”, a nie w sądzie. Oczywiście to nieprawda. Ludzkość do tej pory nie wymyśliła lepszych metod rozstrzygania sporów, jak przez niezależnego arbitra. Co nie zmienia faktu, że czasami można mieć rację, ale proces przegrać.

 

Jest kilka uproszczonych teorii wyjaśniających ten stan rzeczy. Jedna mówi, że proces to gra, która toczy się według określonych reguł. Inna, że sąd to swego rodzaju teatr, w którym każdy odgrywa swoją rolę.

 

Choć zawodowo trudnimy się reprezentacją i walką w interesie klientów, jesteśmy gorącymi zwolennikami kompromisu
i alternatywnych sposobów rozwiązywania sporów. Mamy do tego bardzo pozytywne doświadczenia z mediacją. Także w sprawach,
w których zawarcie ugody wydawało się początkowo absolutnie wykluczone.

 

Dlatego Prawnika Procesowego warto postrzegać również jako pomocnika w mediacji i negocjacjach ugodowych.

Jeśli prawnik jest strzelbą w rękach klienta, to dowody są niezbędną amunicją.